Spotkanie z marynarzem-nawigatorem

 

             Nasz poniedziałkowy gość, Pan Jerzy Drągowski, emerytowany oficer marynarki handlowej jest niezwykłym człowiekiem, bowiem pokazuje, że wykonując swoją codzienną pracę można jednocześnie realizować życiowe pasje. Spotkanie było podwójne ciekawe, gdyż Pan Jerzy przez wiele lat pracował jako nawigator lotniczy, dopóki tej funkcji nie zaczęły wypełniać komputery pokładowe.

            Dowiedzieliśmy się, że podczas, gdy nawigator w lotnictwie nie jest już tak niezbędny, to na­wiga­tor morski nadal jest osobą, bez której nie wypłynie z por­tu żadna jednostka. Dlatego że pro­wadze­nie stat­ku po­le­ga dziś głównie na obsłudze urządzeń elek­tro­nicz­nych, jest on obecnie bardziej specja­listą z za­kresu nowych tech­nologii. Wciąż jednak na stu­diach kandydaci uczą się m.in. radio­na­wiga­cji, astro­na­wiga­cji, elek­tro­tech­niki, bu­dowy statku, meteoro­logii, żeby potem móc spełniać swoje marzenia o podróżowaniu po całym świecie.

             Podczas krótkiego spotkania zdążyliśmy przekonać się, jak bardzo natężony może być ruch na morzu (można to sprawdzić na www.marinetraffic.com), jaką prędkość statki osiągają, jak się je załadowuje i co się nimi przewozi. Niezwykle zaciekawiła nas historia rejsu do Chin, podczas którego ogromny sztorm spowodował wyczepienie się części ładunku, który stanowiło kilkadziesiąt ciężarówek.

             Kiedy jednak zaczęliśmy rozmawiać z Panem Jerzym o lataniu i jego pracy dla PLL LOT, został zasypany pytaniami o ciśnienie w samolocie, możliwości rozszczelnienia kadłuba, tankowanie, ale też o to, czy zderzenie z ptakiem może uszkodzić silnik. Rozmawialiśmy też o przyczynach największego wypadku w historii polskiego lotnictwa, mianowicie o katastrofie w Lesie Kabackim, gdzie rozbił się Ił-62 z 182 osobami na pokładzie. Patrząc na mapę korytarzy powietrznych, próbowaliśmy wyobrazić sobie, jak zorganizowany jest pozornie chaotyczny ruch lotniczy (można go obserwować na www.flightradar24.com).

             Podczas takiej krótkiej prezentacji oczywiście można było poznać choć trochę z tajemnic transportu na morzu i w powietrzu. Rozmowa z człowiekiem posiadającym taką specjalistyczną wiedzę i pasję podróżnika i marynarza pozwoliła nam nie tylko wyobrazić sobie porządek, jaki panuje w ruchu morskim i lotniczym, na co jako pasażerowie nie zwracamy uwagi, ale też była inspiracją do odszukiwania własnych zainteresowań i spełniania marzeń. 

 

Magda Poziemska

wychowawca klasy VI